Patrzą na rybołówstwo, port, patrzą na import i eksport, robią całościowe badania - powiedział Ben Taylor z Wise Oceans, organizacji non-profit działającej na rzecz narodu wyspiarskiego.
Taylor dodał, że to niesamowite, że Seszele zajmują pierwsze miejsce w Afryce. "Myślę, że w dużej mierze wynika to z faktu, że rząd, organizacje pozarządowe i ludzie przywiązują dużą wagę do środowiska naturalnego, lasów namorzynowych, trawy morskiej, raf koralowych, co jest naprawdę zasługą Seszeli i dlatego mają tak wysoki wynik" - powiedział Taylor.
Philippe Michaud, doradca ds. błękitnej gospodarki, uważa jednak, że wysoki wynik nie powinien być postrzegany jako oznaka, że wszystko jest w porządku. "Istnieją inne obszary, w których konieczna jest znaczna poprawa, na przykład gdy patrzymy na zanieczyszczenie środowiska, przełowienie i odławianie zagrożonych gatunków".
OHI, prowadzone od 2012 r., naukowo ocenia stan oceanów w 220 krajach i terytoriach na całym świecie, analizując różne zestawy danych w celu pokazania obecnego i przewidywanego przyszłego stanu ich zasobów oceanicznych oraz tego, jak optymalnie i w sposób zrównoważony narody zarządzają korzyściami płynącymi z oceanów, takimi jak żywność, rekreacja i turystyka.
OHI 2018 wykazał również, że 14 z 36 krajów przybrzeżnych w Afryce wykazało marginalną poprawę stanu zdrowia morza, zgodnie z pierwszą oceną w 2012 r., podczas gdy w pozostałych krajach odnotowano spadek.
