Najsłynniejsze plaże Praslin (lub świata?) to Anse Lazio, Anse Georgette, Anse Kerlan i Anse Volbert. Plaża w zatoce Anse La Blague jest absolutnie i często bezludna, dlatego warto ją odwiedzić.
Jeśli to wszystko jest niewystarczające, 18-dołkowe pole golfowe w 5-gwiazdkowym hotelu Lemuria może być tym, czego szukasz. Po prostu nie spodziewałbyś się, że tak mała wyspa jak Praslin może mieć pole golfowe na taką skalę. Gra się czasem na górze, czasem bezpośrednio z widokiem na morze, a nawet na sztucznie stworzonym jeziorze, które służy również do nawadniania całego pola. Ok, całość nie jest do zdobycia za niewielkie pieniądze, ale prawdziwy profesjonalista golfowy lub taki, który chce nim być, musi to zobaczyć.

Oprócz Lemurii, znajdują się tu inne pierwszorzędne kompleksy hotelowe, w tym zupełnie nowy hotel Raffles (otwarty w lutym 2011 r.).
Nie będziesz też głodny. Oprócz godnych polecenia obiektów gastronomicznych na południowo-wschodnim wybrzeżu, gdzie można i warto samemu przyrządzić świeżo złowioną rybę, znajdują się tu liczne pierwszorzędne restauracje.
Jeśli chcesz połączyć życie nocne i dyskotekę na Seszelach, koniecznie wybierz się do Oxigen od godziny 12.00 w nocy. Gorące rytmy (RnB, House, African i Reggae) i seszelskie, ostre (bardzo ostre) tańce, mnóstwo alkoholu, głównie Seybrew i/lub Takamaka Rum, i wiele innych rzeczy na pewno Was zainspiruje.
Nie zdziw się, jeśli czas będzie leciał jak z płatka, a po wyjściu z dyskoteki nagle zrobi się jasno jak w dzień. Najlepiej połączyć to z pierwszą wizytą na plaży. Seszele (nie tylko na Praslin).
