Trybunał Konstytucyjny a kontrowersje wokół medycznej marihuany

W listopadzie ubiegłego roku Ralph Volcere, za pośrednictwem swojego prawnika Franka Elizabeth, złożył w Trybunale Konstytucyjnym petycję przeciwko ministrowi spraw wewnętrznych Macsuzy Mondonowi, aby nakazać ministrowi wydanie rozporządzeń wdrażających ustawę o nadużywaniu narkotyków z 2016 r., zmienioną przez rząd Seszeli, która zezwala na stosowanie marihuany do celów leczniczych lub naukowych. Ustawa stanowi również, że minister wydaje rozporządzenia wykonawcze do ustawy. Jednak prawnik Frank Elizabeth twierdzi, że minister nie wywiązał się ze swojego prawnego obowiązku wdrożenia ustawy od czerwca 2016 r., naruszając tym samym konstytucyjne prawa osób, które chcą mieć dostęp do tego leczenia, powołując się w swojej petycji na naruszenie praw Marie-Therese Volcere, matki jego klientki, która cierpi na stwardnienie rozsiane i nie ma dostępu do oleju z konopi indyjskich w celu uśmierzania bólu i leczenia.

W wywiadzie udzielonym serwisowi TODAY po złożeniu we wtorek rano przez adwokata Ministra Spraw Wewnętrznych wniosku do sądu, adwokat Volcere'a powiedział, że zwrócił się do sądu o wydanie stosownego zarządzenia.

"Poprosiłem sąd o zobowiązanie ministra Mondona, aby powiedział, kto może przyjmować marihuanę i jakie choroby można leczyć za pomocą tego regulowanego leku, kto może importować, eksportować, sadzić, prowadzić badania i czy potrzebujemy do tego licencji, czego minister nie zrobił. Do sprawy włączyłem również Ministra Zdrowia, Jean-Paula Adama, ponieważ Minister Spraw Wewnętrznych, w porozumieniu z nim, powinien być zaangażowany we wdrażanie tej ustawy" - powiedział prawnik Frank Elizabeth.